31 lipca 2017

Uwielbiam ludzi, gdy mogę ich słuchać, a nie muszę słyszeć.

Lila Rove

27 lat | nauczycielka francuskiego na półrocznym chorobowym | czytanie w myślach

Siadasz. Podkulasz nogi. Próbujesz uciec. Zaciskasz swoje małe dłonie w piąstki, na tyle mocno, że uważny obserwator dostrzegłby jak bieleją Ci knykcie. Mimowolnie marszczysz brwi, zamykasz oczy i zaczynasz masować pulsujące miejsca na skroniach. Rozpadasz się. Zagryzasz wargę. Bierzesz kilka głębokich wdechów i orientujesz się, że Twoje serce bije jak oszalałe, a żołądek ma ochotę zrobić fikołka. Widzisz kilka obcych twarzy. Znów silnie pocierasz skronie. Historie, które zlewają się w jedną, całkowicie niezrozumiałą całość, nie dają Ci spokoju. Widzisz łzy, śmiech i masę zmartwień. Ellen – bo tak ma na imię kobieta w czerwonym płaszczu – martwi się, dopiero co wziętym, kredytem, zastanawia się co zrobić mężowi na kolację i czy tulipany to dobre kwiaty na imieniny teściowej. Josh, 40-letni maszynista postanowił zaadoptować kota, a Mathilda, jest studentką, która właśnie ma ochotę przeżyć najbardziej szaloną imprezę w swoim życiu.
Wdech i wydech. Ja. Ja Ja.
Ja tu jestem. Ja i moje myśli.

Mimo tępego bólu, gdzieś w okolicach skroni, chwytasz się stojącego niedaleko pufa i ostatkami sił wstajesz. Druga ręka automatycznie ląduje na okurzyłam parapecie, a Twój wzrok przeszukuje ulicę. Kobieta w czerwonym płaszczu zwiększyła tempo chodu, Mathilda stara się nie złamać  trzynasto centymetrowych szpilek, a Josh siedzi na ławce głaszcząc rudego sierściucha. Nie wiesz czy buchnąć śmiechem czy płaczem. Nie wiesz czy masz schizofrenię, omamy czy po prostu śnią Ci się koszmary. Z trudnością przełykasz ślinę i przecierasz oczy w nadziei, że kobieta w czerwonym płaszczu, maszynista i studentka znikną tak szybko jak się pojawili. 
Wybiła 23, a Ty przeklinasz życie, zastanawiasz się jakim cudem znasz imiona całkowicie obcych sobie ludzi i skąd wiesz, że sąsiadka mieszkająca piętro niżej po raz setny ogląda ten sam głupi teleturniej w nadziei, że tym razem ktoś wygra wycieczkę na Malediwy. Paranoja.

Czytanie w myślach jest jak czytanie 15 książek na raz.
Można oszaleć.

więcej | powiązania

Wybaczcie tę paskudną kartę, ale znów nie ogarniam blogspota. My z Lilą chętne na wszystkie wątki. Dodatkowo szukam pana, który będzie odporny na jej moc.

6 komentarzy:

  1. [Cześć, przepiękne zdjęcie w karcie. Pozostała część karty również jest bardzo dobra. Współczuję jej mocy, bo taka nieustanna zdolność słyszenia cudzych myśli i to kilkunastu jak nie kilkudziesięciu jednocześnie z pewnością jest cholernie męcząca. Chodź do mnie! Stworzymy coś fajnego!]

    Blaise

    OdpowiedzUsuń
  2. [Wolę, jak jest już ustalona jakaś relacja. Łatwiej mi się dzięki temu pisze. Ale jeżeli chcesz możemy zacząć od samego początku. Swoją drogą, jeżeli miałybyśmy coś ustalić to wolałabyś coś pozytywnego czy neutralnego? :)]

    Blaise

    OdpowiedzUsuń
  3. [Witaj na blogu! Baw się super dobrze! Dużo wątków i weny! (Wątek ze mną?) Dużo miłości od innych autorów! Super moc! (Ale czy na pewno?) Ogólnie super karta, mało jest o Lili, ale jest fajnie!]

    Sebastian Banewood

    OdpowiedzUsuń
  4. [Cześć, witamy serdecznie! Cieszę się szalenie, że mamy tyle nowych postaci i szczerze podziwiam za wybór właśnie takiej mocy. Postać, która czyta w myślach rzeczywiście ma mocno pod górkę. Ale nie od dziś wiadomo, że dręczenie postaci też jest pewnego rodzaju rozrywką.
    Zatem dręcz ją ile wlezie i niech znajdzie z tym panem chwilę spokoju i upragnionej ciszy. Bawcie się u nas fantastycznie!]

    najchłodniejsza 1/3 administracji & Keira Righton

    OdpowiedzUsuń
  5. [Ach, czytanie w myślach. Napór obcych przemyśleń z każdej strony musi być okropny! Nawet nie wyobrażam sobie jak. Można oszaleć, zatracić siebie. Normalnie schizofrenia na życzenie!
    Nie wiem, czy wiesz, bo nie zaznaczyłaś tego w karcie, ale na wizerunku masz chyba panią Charlotte Mckee. :D Chociaż głowy nie dam sobie uciąć.
    Co do wątku, mój Anubis jest trochę niepoczytalny, więc zapewne miałby wręcz za dużo nielogicznych myśli... no chyba, że właśnie to rzekome spaczenie psychiczne powodowałoby, że jego myśli byłyby tłumione. Jakby ich nie miał :D W każdym razie, miłej zabawy i dłuugiego stazu!]

    najgorętsza 1/3 administracji & Anubis Ahern

    OdpowiedzUsuń
  6. [Cześć! Odpisuję na komentarz bardzo późno, bo jakoś mnie życie porwało... -.-' Czytanie w myślach to sztuka, której osobiście zawsze się obawiam, jakoś nie chciałabym wiedzieć o czym myślą inni, a przynajmniej w większości sytuacji jestem temu niechętna XD Podobno można w umyśle stworzyć barierę, by ktoś nie widział/słyszał myśli ;) Och, ale co ja tam będę gadać. Jeśli jeszcze tutaj jesteś możesz do mnie wpaść, pomyślimy nad wątkiem.]

    Antonio

    OdpowiedzUsuń