Wyostrzone zmysły, czyli widzę cię, planeto Mars i słyszę cię, psie na rosyjskim podwórku,
a także Londyn naprawdę śmierdzi i równie źle smakuje, i niech mnie lepiej nikt nie dotyka.
Ciemne okulary w dzień i w nocy, miły uśmiech i nieprzerwany potok słów.
Detektyw, który dużo łazi i jeszcze więcej gada.
Daleko od domu i rodziny.
Ale akcent został.
a także Londyn naprawdę śmierdzi i równie źle smakuje, i niech mnie lepiej nikt nie dotyka.
Ciemne okulary w dzień i w nocy, miły uśmiech i nieprzerwany potok słów.
Detektyw, który dużo łazi i jeszcze więcej gada.
Daleko od domu i rodziny.
Ale akcent został.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz