Alexander wciąż stara się
zrozumieć, co tak właściwie potrafi. Metodą prób i błędów udało mu się ustalić,
że jak na razie jego wizje nigdy nie dotyczyły przyszłości, jedynie
teraźniejszości, rzeczy dziejących się dokładnie w momencie, w którym je widzi.
Do tego zawsze chodziło o rzeczy lub osoby, które zna lub które wiążą się z
kimś, kogo zna. Kilka razy udało mu się wywołać u siebie te wizje siłą, ale
zarówno to, jak i próby blokowania mocy zostawiły go to z uczuciem potężnego
kaca moralnego na kilka kolejnych godzin. W większości stara się do tego po
prostu przyzwyczaić, jak na razie nie podzielił się z nikim swoją przypadłością.
Po tym, co widział w wiadomościach na temat ludzi, którzy obudzili się ze zdolnościami zaraz po burzy stwierdził,
że o nim nikt nie musi wiedzieć. W końcu nie wyrosła mu żadna dodatkowa
kończyna, ani nie zamienił się nagle w zwierzę, więc wierzy, że może da radę
jeszcze trochę utrzymać to w tajemnicy. Nie chce martwić rodziców ani siostry.
Całe szczęście, że już i tak zdążył dorobić się opinii oderwanego od
rzeczywiści artysty, dzięki temu nikt chyba jeszcze nie zauważył, że wpatruje
się w przestrzeń trochę częściej niż zazwyczaj. Jeszcze.
zakładka będzie rozbudowywana
na zdjęciu random z tumblra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz