22 maja 1970

Good morning, I am Vlad and I am not a vampire.

Vlad Truelock
Niewampir | Nie, ale naprawdę | Ja tak tylko czasem krew popijam | A imię takie, bo moja matka pochodziła z Rumunii | Nie, nie z Transylwanii | Naprawdę | Te zaostrzone kły to wszystko wina atawizmu | Musisz mi uwierzyć, no | Mam 25 lat | I to też naprawdę | W czasie wolnym jestem listonoszem | I nie, nie zdarzyło mi się wypić od kogoś krwi, dostarczając paczkę | Kot się nie liczy | Ktoś powinien zabronić krwi tak apetycznie pachnieć | Ale światło mnie nie pali, krzyże też nie, więc wszystko jest w porządku | W międzyczasie jestem nerdem skończonym | Nie, nie lubię Zmierzchu | Wampira: Maskarady też nie | Poza tym grywam na perkusji | I mam dziewczynę | No dobra, teraz skłamałem | Ale jak już i tak bredzę, to więcej nie zaszkodzi | Kłamałem, w Wampira gram nadal


[Zdjęcie autorstwa Charity Tarkula
Cytat na górze to niezrównana Magicka
Raczej zaczynam niż wymyślam.
Powiązania przyjmę chętnie.]

8 komentarzy:

  1. [Cześć perkusisto! c:]
    Freya

    OdpowiedzUsuń
  2. [Ja w końcu nie wiem, czy on jest tym wampirem, czy nie i jaki tak do końca jest, haha. No a tak poza tym to cześć! Baw się dobrze. I znajdź dziewczynę, coby nie musieć kłamać chociaż w tym względzie :)]

    Chris Tucker

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohooo, pan wampir. W pierwszej chwili miałam tworzyc kogoś z mocą wampiryzmu, ale jednak zrezygnowałam na rzecz innej. To może dobrze, bo w ten sposób możemy powitać na blogu pana Vlada <3 Swoją drogą jestem ciekawa, jaka jest negacja do wampiryzmu. Linkantropia? XDDD

    Pozdrawiam i życzę wielu wątków,
    Lien

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc na Lien mam już dwa zaległe odpisy, ale niedługo planuję drugą postać na blogu to może nim się wtedy zwrócę o wątek? Jeśli nie przeszkadza Ci męsko-męski?

    Lien

    OdpowiedzUsuń
  5. [Jak zawsze jestem w czas... niestety, w tym tygodniu życie mnie pochłania i nawet mój ogień nie jest w stanie spalić tych problemów!
    W każdym razie, łaknienie krwi uważam za bardzo interesującą moc. W końcu, nie tylko przydatne zdolności są ciekawe... bo kto nie kocha komplikować swoim postaciom życia? No kto? Mam nadzieję, że Vlad nie kupuje w zoologicznym szczeniaczków i nie wysysa z nich krwi... niech przynajmniej żywi się złymi ludźmi, a nie zabija biedne stworzonka!
    Zdjęcie kojarzy mi się strasznie z jedną postacią z serialu The Expanse, chociaż nie wiem dlaczego... w każdym razie wydaje mi się odpowiednie, a samo imię i nazwisko jest serio bardzo ciekawe, o! Oby dostarczał tylko listy, a nie ślady po kłach!
    Masy wątków, powiązań i chęci! Zostań też jak najdłużej. Wątku nie zaproponuję, bo niestety nic mi nie świta... aczkolwiek, mam nadzieję, że będziecie bawić się przednio♥ Ukochuję!]

    najgorętsza 1/2 administracji & Anubis Ahern

    OdpowiedzUsuń
  6. [Z tym wątkiem to tak kiepsko, bo mam już mnóstwo zaplanowanych,a brak czasu na realizację, więc na razie podziękuję. Ale jak kiedyś znajdę czas to może się uda :)]

    Chris

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem przyjemnie mieszkało się z Vladem. Lubiła go przygarniać, bo ile można siedzieć samemu? Potrzebowała kompana w grach i ramienia, za którym mogła się schować podczas jumpscare'ów w horrorach, a poza tym mogła go wysyłać do kuchni po jedzenie i dzielić się obowiązkami domowymi. Swojego czasu Freya podarowała hrabi zapasowy komplet kluczy do jej mieszkania. Oficjalnie nie był zameldowany, ale co najmniej pół miesiąca spędzał razem z nią w mieszkaniu i od pewnego momentu nie chciało jej się wstać, otworzyć drzwi i wrócić na wcześniejsze miejsce, także dobrym wyjściem było wepchnięcie mu klucza. Pomalowała go na srebrno i zrobiła diamenciki z brokatu, co miało przypominać w jakimkolwiek stopniu Quicksilvera.
    — Cześć Edward! Była u mnie Selene i zostawiła prezent — powiedziała głośno, nawiązując do Underworlda (uwielbiała udawać, że wszystkie filmowe wampiry są krewnymi lub znajomymi Vlada i oczywiście miała na myśli, że wybrała się po paczki krwi dla przyjaciela - takie tajne hasło) i nie ruszając nawet tyłka z kanapy. Grała na konsoli w Need For Speed i była właśnie w trakcie emocjonującego wyścigu: wyginała się i kręciła, mamrotała pod nosem i wysuwała język, jak zawsze, kiedy się zbyt wczuje w wyścigówkę lub strzelankę. — Powiedziała, że jak znów będziesz mnie wąchał kiedy śpię to zaplecze cię całego łańcuchami wokół krzesła.
    Była w szarych domowych dresach i koszulce z postaciami z Marvela. Włosy upięła w kok i wyglądała komicznie, bo nie umiała tego robić i wyglądała jakby miała doklejoną z tyłu głowy włochatą kulkę. Obok niej stała miska czipsów i zapas energetyków.
    — List? Co ty gadasz? Otwieraj! — zaintrygowała się, jednak nie oderwała wzroku od gry. — Rachunki? Nie, płaciłam ostatnio. Od kogo? W ogóle, hrabio, zrobiłam zakupy. Zrobisz coś do jedzenia czy zamawiamy pizzę? I opowiadaj jak poszło ci w pracy. Znów ten rottweiler chciał cię zabić?

    [Wybacz, że tak długo czekałaś, ale dopadł mnie ból dup.. em, weltschmerz ;_;]
    Freya

    OdpowiedzUsuń
  8. [ALE JAK TO WAMPIR-NIE-WAMPIR MOŻE NIE LUBIĆ ZMIERZCHU?! Teraz się oburzyłam. To naprawdę przesada. Co to ma znaczyć.
    Cześć! Witaj serdecznie na blogu, muszę ci powiedzieć, że Vlad jest niezwykle uroczy, nawet jeśli jego imię nie do końca na to wskazuje ;) Zostań z nami jak najdłużej, baw się jak najlepiej, napisz mnóstwo ciekawych wątków, a przy okazji wpadnij do Chey, jeśli tylko masz ochotę, może uda nam się wspólnie coś wymyślić <3]

    ta kochana 1/2 administracji & Cheyenne Reynolds

    OdpowiedzUsuń