21 lipca 1970

Tell the psychiatrist something is wrong



FELICIA
ACKERMAN

26 LAT | TATUATORKA Z WŁASNYM STUDIO | NIEŚMIERTELNA | WIECZNIE UŚMIECHNIĘTA | POZYTYWNA WBREW WSZYSTKIEMU





Witam się z kartą minimalistyczną, jak zwykle, choć całkiem sporo jest ukryte w dzienniku. Buzia Melanie Martinez, tak jak jej piosenka w tytule. Poza tym szukam do powiązań pana, który był jej ukochanym, a potem strzelił ją w łeb :> Jak ktoś chętny to proszę pisać na maila; pioroczarne@gmail.com
Inne powiązania również mile widziane, jesteśmy otwarte na wszystko i mamy nadzieję się zaaklimatyzować :') 

6 komentarzy:

  1. [Eghem, ma pani ochotę na dekapitację? :D
    Powiem Ci, że czytając dziennik, śmiałabym się, jakkolwiek tragiczna postać by nie była. Sama w sobie faktycznie krótka, ale po wejściu w dziennik... cholera, ma dziewczyna charakterek!
    Powiem Ci, że jest cudowna. Serio. Wyszła Ci naprawdę świetna, zwłaszcza, że tak ciekawie połączyłaś ją z mocą. No co tu dużo mówić! Baw się z nami jak najdłużej i jak najlepiej... a gdybyś miała ochotę spróbować spalenia żywcem, czekamy!]

    najgorętsza 1/3 administracji & Anubis Ahern

    OdpowiedzUsuń
  2. [Witaj na blogu! Melanie!! Jak ją zobaczyłam to wielki banan na twarzy :D Liczę na nasz wątek, lecz po poznaniu Felicii dochodzę do wniosku, że musimy go trochę zmodyfikować. Także ten, ustalimy na mailu nasz i życzę ci wielu, wielu innych, bo ta postać jest niezwykła!]

    Sebastian Banewood

    OdpowiedzUsuń
  3. [W pełni się zgadzam z powyższymi. Nie zdawałam sobie sprawy, że nieśmiertelność może być tak tragiczna w skutkach i wymaga tyle sprzątania po próbach samobójczych. Jakkolwiek tragicznie by to wszystko nie brzmiało, tak sadystyczna część mojego umysłu zmusiła mnie to mimowolnego uśmiechu. My możemy co najwyżej pomóc w hibernacji.
    Bawcie się u nas fantastycznie i jak najdłużej!]

    najchłodniejsza 1/3 administracji & Keira Righton

    OdpowiedzUsuń
  4. [Okej, od razu chcę powiedzieć, że Felicia jest cudowna i kupiła mnie całkowicie. Ale może zacznijmy tak od powitania, a nie ja jak zwykle wyskakuję z pierwszym, lepszym zdaniem. No witam, witam!
    Gdyby moja siostra zobaczyła Melanie na blogu, na którym piszę, pewnie zsikałaby się ze szczęścia. Ogromna fanka, czasem już tego nie wytrzymuję, ale okej taki wiek. Dziwi mnie trochę fakt, że ta Felicia taka wesoła, skoro jej próby samobójcze wcale takie wesołe nie były. Bardzo ogromny plusik za japoński poradnik dla samobójców. Tak mi się marzy pojechać do tego lasu samobojcow tam, ale oczywiście nie żeby się zabić. Po prostu mam dziwne fetysze i fioła na punkcie strachów oraz horrorów. Chcę żeby Felicia była bff Lenci. Ale ona taka uśmiechnięta, z pieniędzmi i w ogóle, a Lena to mała, chora psychiczne dziewucha, która ledwo wiąże koniec z końcem. Ale i tak serdecznie zapraszam do siebie, bo jestem bardzo chętna na wątek z tą panią.
    Życzę więc masy super wątków, dużo weny, żeby wam się tutaj u nas tak szybko nie znudziło, no i aby Felicia została z nami na długo! Ślę z Lencią ogromnego przytulasa i jeśli są chęci to zapraszam do siebie.]

    świetlna dziewczyna czyli Elena Belorusova

    OdpowiedzUsuń
  5. [ Nieśmiertelność. Dar i przekleństwo w jednym. Z jednej strony ile możliwości i doświadczeń, z drugiej chyba nic tak nie przytłacza. Mogłabym dalej ciągnąć swój filozoficzno-egzystencjalny wywód, naprawdę, ale nie będę cię męczyć. W każdym razie dziennik jest urzekający, świetnie się czytało i równie dobrze oddaje obraz postaci. Nie chcę się pytać, skąd pomysł na te fascynujące, szczegółowe opisy ;D Ogólnie szanuję osoby, które porywają się na prowadzenie postaci po traumatycznych przejściach, z problemami psychicznymi, czy tak jak twoja Felicia szukająca sposobu na to, jak ze sobą skończyć, bo do tego potrzeba wyczucia, aby ich nie przerysować, bo robi się nierealistycznie, co mnie osobiście denerwuje. Dobra, paplam, paplam i w sumie do niczego to nie prowadzi, więc życzę wam już tylko dobrej zabawy i trzymajcie się ciepło! ]

    Aaron V.

    OdpowiedzUsuń
  6. [No Lencia niby taka biedna, a z drugiej strony jak komuś przyłoży to trudno się temu komuś podnieść. XD
    Tak już nawiązując do tego co nam podrzuciłaś to pomyślałam, że spokojnie możemy iść w ten temat. Właściwie to Elena mogłaby rzeczywiście zostać trochę poturbowana przez jakieś kolejne, nieudane interesy które prowadziła. Klient mógł jej mniej zapłacić niż było ustalone, no więc ta się wkurzyła, już chciała w niego rzucić jakimś promieniem światła, a ten tu też okazuje się, że ma te dziwaczne moce, więc zamiast niemu to obrywa się Lenci. No więc moja pani szybko ucieka i kiedy nie wie już gdzie się ukryć, nagle wpada do studia Felicii, szuka miejsca żeby się schować i cicho przekazuje nowej znajomej, aby ta ją jakoś kryła. Tak sobie wyobraziłam jak Lena wciska się do jakiejś małej szafki i przez małą szparkę ogląda, jak Felicia próbuje wypędzić ze swojego studia niechcianego klienta (i wroga Lenci). To co, idziemy w coś takiego? :D]

    Lenka

    OdpowiedzUsuń